sobota, 1 sierpnia 2015

Karate na olimpiadzie, czyli czemu jest to jest kiepski pomysł

Od jakiegoś czasu zauważam ruchy wielu organizacji mające na celu wprowadzenie Karate do grona dyscyplin olimpijskich. Ze względu na mnogość ww. organizacji od wielu lat jest to niemal niemożliwe. W związku z tym zaczęły one łączyć się w federacje, które poprzez zrzeszenie największej liczby karateków i unifikację przepisów sportowych pozwolą na to aby Karate było jedną z dyscyplin na Igrzyskach Olimpijskich. 
W mojej opinii jest to najgorszy możliwy kierunek jaki może obrać karate-do na swojej drodze rozwoju. Będzie to taki sam błąd jak zorganizowanie pierwszego turnieju karate 1957 r. zaraz po śmierci Gichina Funakoshiego senseia - który notabene był wielkim przeciwnikiem rywalizacji sportowej. Poniżej przedstawię kilka argumentów, mam nadzieję przekonywujących, które udowodnią, że wprowadzenie Karate na Olimpiadę jest kiepskim pomysłem. 

1. Karate - do to nie sport, a sztuka walki. 

Niby podział wydaje się kosmetyczny, jednak ma ogromne znaczenie. Karate - do jako sztuka walki, należąca do rodziny Budo, jest nastawiona na rozwój człowieka ("do" znaczy droga). Nie chodzi tutaj tylko o rozwój sportowy, ale też osobisty (wewnętrzny). Dlatego Karate jest tak piękną sztuką bo jest dla każdego, dla młodego i starego, dla kobiety i mężczyzny, dla atlety i grubaska. Rywalizacja sportowa oczywiście w ramach ww. podejścia istnieje, ale jest ona tylko elementem a nie celem treningu. Jest jednym z etapów rozwoju, nauki odporności na stres, zmierzenia się ze swoimi słabościami. 
Gichin Funakoshi kiedyś powiedział:
"Karate nie oznacza zwycięstwa, ale jest ideą, aby nie przegrać"1
W sporcie natomiast takie podejście jest nie do przyjęcia. Sport oznacza osiąganie wyników, zwycięstw, rekordów itp. Powoduje to, że wynik jest celem treningu. Człowiek nie trenuje by być lepszym człowiekiem tylko po to aby wygrać, pobić rekord. Co to oznacza w praktyce? Nic innego jak eliminowanie technik nieprzydatnych w sporcie i uczenie się tylko tego czym można wygrać walkę. De facto bierze się wycinek całej sztuki jaką jest karate i to tylko ten, który ma pozwolić wygrać walkę w ramach określonych przepisów.
Poza tym spowoduje to, że do treningu Karate będą brane tylko osoby, które mogą osiągnąć wynik. Czyli np. mężczyźni w wieku ok 25-35 lat. Potem kariera sportowca będzie się kończyć. 

Ponadto nie znam sztuki walki, która zyskała technicznie na dołączeniu do rodziny Olimpijskiej. Judo czy Taekwondo, stały się nieprzydatnymi w walce sztukami walki. Przecież jak Jigoro Kano tworzył judo, to było to nic innego jak ucywilizowane Ju-jutsu (sztuki walki samurajów). Co za tym idzie była to skuteczna i niebezpieczna sztuka walki. Obecnie to co widzimy daleko odbiega od pierwotnego Judo....3 
Kiedyś Nishiyama sensei, powiedział bardzo mądre słowa. 95 % ludzi chce trenować karate dla aktywności fizyczne, rozwoju i samoobrony. Natomiast tylko 5 % chce startować w zawodach. 

2. Unifikacja to kastracją dla karate.

Aby móc startować w zawodach, karate musi zostać zunifikowane na płaszczyźnie przepisów. Co za tym idzie, wszyscy aby wygrać będą robić to samo. Może to nawet spowodować zatarcie się różnic między różnymi stylami/szkołami karate. 
Całe piękno w karate jest właśnie w tej różnorodności. Różnorodności w podejściu do walki, do kata. Sprowadzenie wszystkiego do jednego mianownika spowoduje, że karate będzie nijakie, podobne i trenowane w ten sam sposób wszędzie.  
Zatracenie takiego dziedzictwa jakim są wszystkie japońskie i okinawskie szkoły karate, byłoby wielką stratą dla świata sztuk walk. Spowodowało by to powstanie nowego stylu Karate Olimpijskiego, które było by najpopularniejsze bo najbardziej dochodowe (dotacje sponsorzy itp) 

3. Popularność karate. 
Często słyszę argument, że karate musi być na olimpiadzie by było bardziej popularne. Jakoś żadnej sztuce walki, która jest na Olimpiadzie nie udało się prześcignąć w popularności Karate. 
Przykładowo wg. wikipedi Judo na świecie jest trenowane przez ok 40 mln ludzi 4. Natomiast karate trenuje od 50 mln do 100 mln ludzi.5      
Choć osobiście uważam, że Karate trenuje ok 60 - 70 mln ludzi!! Tak więc Karate pomimo tego, że nie jest na olimpiadzie ma ponad 20 mln więcej je trenujących.  Karate jest więc bardzo popularne. Potwierdzają to również Polskie statystyki, Karate jest bowiem trzecią najpopularniejszą aktywnością fizyczną uprawianą przez Polaków. Ustępuje tylko piłce nożnej i siatkowej.


Ja osobiście wierzę w Budo karate, trenowane z nastawieniem by wypracować tzw. coś kończący. Z nastawieniem aby była to skuteczna sztuka walki, która pozwoli na skuteczną obronę!

Polecam obejrzeć poniży filmik, może wtedy mnie zrozumiecie :)
https://youtu.be/WBp6DMVMWLY?t=1m22s

1. https://pl.wikiquote.org/wiki/Gichin_Funakoshi
2. Keinosuke Enoeda, rozm. przep. Jose M. Feaguas, Legendarni Mistrzowie Karate, wyd. Empire Book, Warszawa 2008, s. 41
3. John Stevens, Trzej mistrzowie Budo, wyd. Diamond Books, Bydgoszcz 2001
4. https://en.wikipedia.org/wiki/International_Judo_Federation
5. https://en.wikipedia.org/wiki/Karate
6. http://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5495/1/2/2/kts_kultura_fizyczna_w_polsce_2011-2012.pdf

0 komentarze:

Prześlij komentarz