No i minął ten dobry pod względem wypoczynku, ale fatalny pod względem treningów czas świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra i od niedawna święta Trzech Króli....
Zawsze rozbija to treningi bo ludzie wyjeżdżają na święta, mają pełno rzeczy do zrobienia etc. W tym roku ponadto święta wypały w środku tygodnia więc będąc rozsądni odwołaliśmy treningi do nowego roku. Chcąc nie chcąc przeciągnęło się to do święta Trzech Króli, który wypadł w wtorek (wtedy mamy treningi).
Czas wrócić do treningów w najbliższy czwartek, no może nie do końca bo jak na złość się rozchorowałem... ;/
Nie mniej jednak przypomnę obrazek, który zaczął krążyć po branży Karate w tamtym roku :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz