Cała sala siedzi na zbiórce w siadzie
japońskim, prowadzący zbiórkę wydaje komendę Mokuso, a co potem następuje dla
większości osób, które dopiero zaczynają treningi lub po raz pierwszy obserwują
trening Karate nie ma najmniejszego sensu. Chciałbym Wam z grubsza wytłumaczyć
na czym polega ten moim zdaniem jeden z najważniejszych elementów treningu.
Po wydaniu komendy, następuje
półprzymknięcie oczu, głębokie spokojne wdechy i wydechy koncentracja energii.
Najogólniej mówiąc wyciszanie się i przygotowanie do treningu. Z tego co
obserwuję na treningach osoby, które lekceważąco podchodzą do tej części
zbiórki zazwyczaj nie potrafią potem efektywnie trenować. Nie potrafią
rozdzielić normalnego codziennego życia od treningu, wchodzą na trening z
zaprzątniętym umysłem, pełnym różnych myśli, emocji etc. I nie potrafią przez
to skoncentrować się na ćwiczeniach, a ich myśli błądzą i nie są ukierunkowane
na tym po co przychodzi się na Dojo.
I właśnie aby wyeliminować ten element,
powinno się kłaść nacisk na Mokuso, na chwilę wyciszenia, swoistego katharsis,
nawiązując do nowoczesnych technologii wylogowanie się z profilu życie i
zalogowanie do profilu trening/karate.
Wszystkich zachęcam do wykorzystywania
tego elementu treningu... Sam wiem po sobie, że jak człowiek się wyciszy,
weźmie parę głębokich oddechów i nastawi się na trening to ćwiczenia wtedy są
mniej problemowe i łatwiej jest doskonalić swoje techniki.
Bo chyba po to przychodzi się na trening,
by po każdym z nim być lepszym i zbliżać się do mistrzostwa.
A teraz Mokusoyame i można zacząć
porządny trening...
0 komentarze:
Prześlij komentarz